Zakowski.eu

Gmina, w której imieniu działa ZBLIK, zarządza swoimi nieruchomościami. Ma oczywiście do tego prawo. Ponadto jest właścicielem lokalu, w którym mieszka Pani i w którym przed śmiercią mieszkała Pani sąsiadka. ZBILK decyduje zatem o tym, komu wynająć jaki lokal, albo jaką część lokalu (np.: pokój). ZBILK moĹźe, ale nie musi przyznać (tzn.: wynająć) Pani dalszych jeszcze mieszkań czy pokoi zajmowanych wcześniej przez inne osoby. W tej akurat sprawie ZBILK nie chce rozszerzyć umowy najmu o kolejne pomieszczenia, bo obawia się Pani niewypłacalności, co jasno wynika z okazanego mi uzasadnienia odmowy. Dodatek mieszkaniowy, jaki Pani przysługuje, nie jest więc tu przyczyną odmowy, lecz argumentem na to, Ĺźe Pani stan majątkowy nie licuje z moĹźliwością opłacenia czynszu za tak duĹźe powierzchnie. Zgodnie z ustawą o dodatkach mieszkaniowych dodatek taki nie słuĹźy ludziom zamoĹźnym. Obecnie słuĹźy w przypadku, gdy średni miesięczny dochód na jednego członka wieloosobowego gospodarstwa domowego nie przekracza 125 % najniĹźszej emerytury. To nie są wielkie kwoty. Na tej podstawie ZBILK przyjmuje więc, Ĺźe nie jest Pani aĹź tak zamoĹźna, aby móc opłacić czynsz w nowej wyĹźszej stawce. Co najwaĹźniejsze, rezygnacja z dodatku mieszkaniowego nic tu Pani nie da, gdyĹź ZBILK wówczas jeszcze gorzej oceni Pani zdolności płatnicze.
W tej sprawie nie moĹźna odwołać się od decyzji ZBILK-u. Jak wskazano, ZBILK nic nie musi. Podobnie przeciętny Kowalski moĹźe odmówić zawarcia z Panią umowy najmu swojego lokalu z obawy przed Pani niewypłacalnością. Wówczas równieĹź nie da się skutecznie zaskarĹźyć Bogu ducha winnego Kowalskiego, np. do sądu. MoĹźe Pani tylko prosić ZBILK, aby zmienił zdanie.