Pro publico bono
MiaĹam sprawÄ o podwyĹźkÄ alimentów, to znaczy tych ĹwiadczeĹ, które SÄ d zasÄ dziĹ mi od byĹego mÄĹźa. Rozwód nastÄ piĹ bowiem z jego winy. Sprawa zaczÄĹa siÄ dwa lata temu. SÄ d w koĹcu przyznaĹ mi 600 zĹ. Ale komornik w trakcie procesu pĹaciĹ mi 800 zĹ. W tej chwili komornik chce z powrotem zwrotu pieniÄdzy - tych 200 zĹ miesiÄcznie, bo skoro zabieraĹ wiÄcej niĹź powinien, to powstaĹa nadpĹata. Z czego ja mam ĹźyÄ? Bo teraz komornik zabiera mi wszystko, caĹe alimenty, na poczet tej nadpĹaty.
ZakĹadam, Ĺźe nadwyĹźka powstaĹa w zwiÄ zku z wydaniem postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia. Na podstawie tego postanowienia komornik musiaĹ egzekwowaÄ na Pani rzecz 800zĹ. Jednak ostatecznie orzeczono obowiÄ zek mÄĹźa do dostarczania Ĺrodków utrzymania wzglÄdem Pani na poziomie tylko 600 zĹ, wiÄc otrzymanÄ nadwyĹźkÄ naleĹźaĹoby zwróciÄ. Powstaje zatem sĹuszne zagadnienie, czy naleĹźne Pani pieniÄ Ĺźki w kwocie 600zĹ miesiÄcznie moĹźna w caĹoĹci zabraÄ na poczet naleĹźnej Pani mÄĹźowi nadpĹaty. Art 833 § 6 k.p.c. stanowi, ze Ĺwiadczenia alimentacyjne nie podlegajÄ egzekucji. Orzeczony jednak na podstawie art. 60 KRO obowiÄ zek dostarczania drugiemu maĹĹźonkowi Ĺrodków utrzymania po rozwiÄ zaniu maĹĹźeĹstwa nie jest obowiÄ zkiem alimentacyjnym. ObowiÄ zek alimentacyjny, zgodnie z art. 128 KRO, obciÄ Ĺźa krewnych w linii prostej oraz rodzeĹstwo. Tylko takie Ĺwiadczenia moĹźemy – formalnie poprawnie – nazywaÄ alimentami. Natomiast Ĺwiadczenia od byĹego maĹĹźonka nie sÄ Ĺwiadczeniami alimentacyjnymi i, co waĹźne, wyprzedzajÄ Ĺwiadczenia alimentacyjne (art. 130 KRO). Co znaczy, Ĺźe byĹy maĹĹźonek swoje Ĺwiadczenia musi speĹniÄ i dopiero wówczas moĹźna rozwaĹźaÄ problem, czy naleĹźÄ siÄ alimenty i od kogo. ReasumujÄ c, komornik ma prawo prowadziÄ egzekucjÄ z sum przekazywanych Pani przez mÄĹźa, bo nie sÄ to Ĺwiadczenia alimentacyjne w rozumieniu przepisów, choÄ przyznajÄ, Ĺźe potocznie takie Ĺwiadczenia równieĹź nazywa siÄ alimentami.
<< powrót do listy pytań