Pro publico bono

Pytanie 128

Staram się o rentę w ZUS z powodu złego stanu zdrowia. JuĹź raz mi odmówiono. Teraz próbuję jeszcze raz. Po negatywnej decyzji lekarza orzecznika, a następnie negatywnej decyzji komisji lekarskiej sprawa trafiła do sądu. Z opinii biegłych sądowych równieĹź wynika, Ĺźe mogę pracować. Ale, gdy kiedyś byłam u lekarza, to stwierdzono u mnie rzadką chorobę kości, która uniemoĹźliwia pracę. Sęk w tym, Ĺźe te objawy nie są stałe i nie zawsze moĹźna je wychwycić.



Dla tak opisanego stanu faktycznego wydanie rzeczowej i konstruktywnej porady prawnej wydaje się bardzo trudne. Niestety, nie posiadam wiedzy medycznej, dzięki której mógłbym podjąć się próby kwalifikacji pani sytuacji zdrowotnej w związku z roszczeniem rentowym w stosunku do ZUS. Poza tym, prawo ubezpieczeń społecznych jest skomplikowaną dziedziną prawa, wymagającą wysoce specjalistycznej wiedzy. Dziedzina ta zajmowała marginalne miejsce w mojej dotychczasowej praktyce, dlatego raczej nie udzielam porad na tej płaszczyĹşnie. Po prostu nie chciałbym komuś bezwiednie zaszkodzić. Z tego teĹź powodu raczej polecam Pani próbę skontaktowania się z dyĹźurującymi w Głosie Szczecińskim specjalistami z ZUS.
  To, co mogę ogólnie stwierdzić, to tyle, Ĺźe ZUS, wydając decyzję o przyznaniu bądĹş odmowie przyznania renty, musi działać zgodnie z przepisami prawa. W przedmiotowej sprawie decydujące znaczenie ma Pani stan zdrowia. Zarówno ZUS, jak i Sąd, rozstrzygając o zasadności Pani roszczenia rentowego, muszą ustalić, czy rzeczywiście jest Pani niezdolna do pracy (całkowicie lub chociaĹźby w części). JeĹźeli lekarze jednoznacznie wskazują, Ĺźe taka niezdolność nie występuje, równieĹź Sąd będzie musiał wydać wyrok niekorzystny dla Pani, gdyĹź nie będzie miał podstaw do kwestionowania opinii biegłego lekarza.



<< powrót do listy pytań