Pro publico bono
JesteĹmy mieszkaĹcami kamienicy, którÄ syndyk masy upadĹoĹci sprzedaĹ razem z lokatorami (najemcami) nowemu wĹaĹcicielowi. W sprawie jest jednak bardzo wiele niejasnoĹci. Kamienica byĹa niegdyĹ wĹasnoĹciÄ Skarbu PaĹstwa, ale zostaĹa w 1993 roku oddana w wieczyste uĹźytkowanie przedsiÄbiorcy, który nastÄpnie zbankrutowaĹ. Budynek przeszedĹ w rÄce syndyka. Czy syndyk miaĹ prawo sprzedaÄ kamienicÄ? ByĹo zresztÄ kilka przetargów, poczynajÄ c od ceny wywoĹawczej powyĹźej kilku milionów zĹotych. Syndyk raz po raz zmniejszaĹ cenÄ wywoĹawczÄ , aĹź w koĹcu sprzedaĹ kamienicÄ za bezcen.
RzeczywiĹcie sprawa jest wielowÄ
tkowa i pewnie moja opinia nie pomoĹźe jej rozwiÄ
zaÄ od poczÄ
tku do koĹca. Wielu ustaleĹ istotnych w tej sprawie nie bÄdÄ mógĹ poczyniÄ z przyczyn obiektywnych. W pierwszej kolejnoĹci pojawia siÄ wÄ
tpliwoĹÄ jakie przepisy zastosowanie znajdÄ
w sprawie. W 2003 roku weszĹa w Ĺźycie nowa ustawa Prawo upadĹoĹciowe i naprawcze. ZastÄ
piĹo ono przedwojenne jeszcze rozporzÄ
dzenie Prezydenta Rzeczypospolitej (z 1934 roku). Jednak odpowiedĹş na pytanie który z tych aktów bÄdzie miaĹ zastosowanie zaleĹźy od tego czy ogĹoszenie upadĹoĹci nastÄ
piĹo przed czy po wejĹciu w Ĺźycie nowej ustawy, gdyĹź zgodnie z art. 536 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadĹoĹciowe i naprawcze, w sprawach, w których ogĹoszono upadĹoĹÄ przed dniem wejĹcia w Ĺźycie ustawy stosuje siÄ przepisy dotychczasowe.
JeĹźeli wiÄc zaĹoĹźyÄ, Ĺźe upadĹoĹÄ ogĹoszono na tyle dawno, Ĺźe stosuje siÄ stare rozporzÄ
dzenie to zgodnie z art. 112 tego aktu prawnego, likwidacja nastÄpuje m.in. przez sprzedaĹź nieruchomoĹci wchodzÄ
cych w skĹad masy upadĹoĹci, przy czym zgodziÄ siÄ naleĹźy z poglÄ
dem, Ĺźe prawo uĹźytkowania wieczystego dla potrzeb tego przepisu traktowaÄ bÄdziemy na równi z wĹasnoĹciÄ
nieruchomoĹci (a wiÄc podlega ono sprzedaĹźy). Art. 118 stanowi, Ĺźe nieruchomoĹÄ moĹźe byÄ sprzedana przez licytacje publicznÄ
, wg przepisów k.p.c. o egzekucji. Za zezwoleniem rady wierzycieli nieruchomoĹÄ moĹźe byÄ jednak sprzedana z wolnej rÄki. SprzedaĹź dokonana w postÄpowaniu upadĹoĹciowym ma te same skutki co sprzedaĹź w postÄpowaniu egzekucyjnym. W przedmiotowej sprawie, majÄ
c na uwadze cenÄ za którÄ
nieruchomoĹÄ zostaĹa nabyta, sprzedaĹź nastÄ
piĹa zapewne z wolnej rÄki. WymagaĹo to zgody rady wierzycieli. Takie sÄ
moje przypuszczenia. Niemniej jednak nie sÄ
dzÄ, aby syndyk dokonywaĹ tak waĹźkich czynnoĹci jak sprzedaĹź prawa uĹźytkowania wieczystego nieruchomoĹci bez dopeĹnienia wszelkich formalnoĹci. Z tego powodu muszÄ uczciwie, choÄ pewnie dla PaĹstwa niekorzystnie, przyjÄ
Ä, Ĺźe najprawdopodobniej z formalnych powodów ta transakcja nie bÄdzie mogĹa byÄ? podwaĹźona.
<< powrót do listy pytań