Pro publico bono
Mimo wygranej sprawy w sÄ dzie i prowadzonej egzekucji od szeĹciu lat komornik nie potrafi wydobyÄ od dĹuĹźnika wierzytelnoĹci naszego syna. Chodzi o kilkanaĹcie tysiÄcy zĹotych. WskazywaliĹmy nawet majÄ tek dĹuĹźnika. DziaĹki gruntowej komornik nie sprzedaĹ pomimo, Ĺźe byĹy licytacje. Potem okazaĹo siÄ, Ĺźe inna nieruchomoĹÄ, która miaĹa byÄ zajÄta przez komornika na poczet spĹat, zostaĹa sprzedana przez dĹuĹźnika bez udziaĹu komornika, a pieniÄ dze przepadĹy. Czy to zgodne z prawem? Jak moĹźemy odzyskaÄ nasze naleĹźnoĹci?
Z przedstawionych dokumentów wynika, Ĺźe egzekucja z nieruchomoĹci okazaĹa siÄ nieskuteczna. Nikt bowiem nie chciaĹ kupiÄ jej na pierwszej licytacji, ani nawet za niĹźszÄ
cenÄ na drugiej licytacji. Po drugiej licytacji syn mógĹ przejÄ
Ä wĹasnoĹÄ licytowanej nieruchomoĹci – jak rozumiem nawet o tym nie wiedziaĹ. Szkoda jednak wielka siÄ nie staĹa, bo przejÄcie przez syna na wĹasnoĹÄ nieruchomoĹci jego dĹuĹźnika wiÄ
zaĹo by siÄ z koniecznoĹciÄ
zapĹaty ceny tej nieruchomoĹci pomniejszonej o wierzytelnoĹÄ syna. W ten sposób syn by „kupiĹ” nieruchomoĹÄ, taniej o przysĹugujÄ
cÄ
mu wierzytelnoĹÄ i odsetki ustawowe. Rozumiem, Ĺźe chodzi jednak o odzyskanie pieniÄdzy, a nie o ich dalsze, nawet korzystne, wydawanie.
ZupeĹnie jednak nie rozumiem przyczyn, dla których udaĹo siÄ dĹuĹźnikowi sprzedaÄ mieszkanie. Albo nie byĹo zajÄte pomimo wniosków, albo np.: komornik nie przesĹaĹ do sÄ
du wieczysto-ksiÄgowego odpowiednich wniosków o ujawnienie zajÄcia w ksiÄgach wieczystych. Wówczas dĹuĹźnik mógĹ sprzedaÄ mieszkanie, bo ani notariusz ani nabywca nie wiedzieli o zajÄciu. JeĹźeli w sprawie pojawia siÄ bĹÄ
d komornika który pozbawiĹ syna zaspokojenia w toku egzekucji to moĹźna ĹźÄ
daÄ naprawienia szkody od komornika. Wraz z komornikiem odpowiada równieĹź Skarb PaĹstwa i ubezpieczyciel (umowa ubezpieczenia OC w przypadku komornika jest obowiÄ
zkowa).
Na podstawie dokumentów widzÄ równieĹź, Ĺźe sama egzekucja jako taka siÄ nie zakoĹczyĹa. Umorzono jedynie czÄĹÄ dotyczÄ
cÄ
nieruchomoĹci. WciÄ
Ĺź zajÄte sÄ
comiesiÄczne dochody dĹuĹźników. Jak rozumiem do tej pory przypadaĹy wierzycielom z wyĹźszym pierwszeĹstwem (takim, którzy mieli prawo wedle art. 1025 k.p.c. domagaÄ siÄ zaspokojenia przed synem). Na szczÄĹcie wierzytelnoĹci zasÄ
dzone prawomocnym wyrokiem przedawniajÄ
siÄ w terminie 10 lat liczÄ
c od umorzenia egzekucji jako takiej. Zatem jeĹźeli nawet do umorzenia egzekucji dojdzie bez zaspokojenia wierzytelnoĹci syna, a syn zĹoĹźy nowy wniosek o kolejnÄ
egzekucjÄ przed tym terminem – bÄdzie on liczyĹ siÄ od nowa. Innymi sĹowy przy niewielkich staraniach przedawnienie wierzytelnoĹci synowi nie grozi. Odsetki zaĹ wciÄ
Ĺź rosnÄ
. Jeden z dĹuĹźników jest po pierwsze mĹody, a po drugie te wierzytelnoĹci sÄ
dziedziczne. ZakĹadam wiÄc, Ĺźe wczeĹniej czy póĹşniej syn dopnie swego.
DokĹadne zdiagnozowanie przyczyn niepowodzenia egzekucji nie jest niestety moĹźliwe na podstawie naszej rozmowy czy okazanych dokumentów. W tej sprawie moĹźe PaĹstwu pomóc radca prawny, ale bÄdzie musiaĹ przejrzeÄ akta postÄpowania egzekucyjnego, a byÄ moĹźe nawet odpowiednie ksiÄgi wieczyste.
PoniewaĹź egzekucja z nieruchomoĹci gruntowej zostaĹa umorzona, kolejna egzekucja z tej nieruchomoĹci bÄdzie moĹźliwa dopiero po roku. Na podstawie prawomocnego wyroku (nakazu zapĹaty) opatrzonego klauzulÄ
wykonalnoĹci, czyli tzw.: tytuĹu wykonawczego moĹźna wpisaÄ dĹuĹźnikowi na tej nieruchomoĹci hipotekÄ przymusowÄ
. TytuĹ wykonawczy syn na pewno ma, skoro egzekucjÄ wszczÄ
Ĺ i prowadziĹ. To zabezpieczy wierzytelnoĹÄ na przyszĹoĹÄ. W razie egzekucji z tej nieruchomoĹci syn bÄdzie spĹacany w wyĹźszej kolejnoĹci niĹź jakby wierzycielem hipotecznym nie byĹ. Jednak i tu sugerujÄ pomoc radcy prawnego z uwagi na wysoki poziom komplikacji wniosku o wpis hipoteki oraz ocenÄ opĹacalnoĹci stosowania tego rozwiÄ
zania w kontekĹcie ewentualnie juĹź wpisanych wczeĹniejszych hipotek.
<< powrót do listy pytań