Pro publico bono

Pytanie 27

Mimo wygranej sprawy w sądzie i prowadzonej egzekucji od sześciu lat komornik nie potrafi wydobyć od dłuĹźnika wierzytelności naszego syna. Chodzi o kilkanaście tysięcy złotych. Wskazywaliśmy nawet majątek dłuĹźnika. Działki gruntowej komornik nie sprzedał pomimo, Ĺźe były licytacje. Potem okazało się, Ĺźe inna nieruchomość, która miała być zajęta przez komornika na poczet spłat, została sprzedana przez dłuĹźnika bez udziału komornika, a pieniądze przepadły. Czy to zgodne z prawem? Jak moĹźemy odzyskać nasze naleĹźności?



Z przedstawionych dokumentów wynika, Ĺźe egzekucja z nieruchomości okazała się nieskuteczna. Nikt bowiem nie chciał kupić jej na pierwszej licytacji, ani nawet za niĹźszą cenę na drugiej licytacji. Po drugiej licytacji syn mógł przejąć własność licytowanej nieruchomości – jak rozumiem nawet o tym nie wiedział. Szkoda jednak wielka się nie stała, bo przejęcie przez syna na własność nieruchomości jego dłuĹźnika wiązało by się z koniecznością zapłaty ceny tej nieruchomości pomniejszonej o wierzytelność syna. W ten sposób syn by „kupił” nieruchomość, taniej o przysługującą mu wierzytelność i odsetki ustawowe. Rozumiem, Ĺźe chodzi jednak o odzyskanie pieniędzy, a nie o ich dalsze, nawet korzystne, wydawanie.
Zupełnie jednak nie rozumiem przyczyn, dla których udało się dłuĹźnikowi sprzedać mieszkanie. Albo nie było zajęte pomimo wniosków, albo np.: komornik nie przesłał do sądu wieczysto-księgowego odpowiednich wniosków o ujawnienie zajęcia w księgach wieczystych. Wówczas dłuĹźnik mógł sprzedać mieszkanie, bo ani notariusz ani nabywca nie wiedzieli o zajęciu. JeĹźeli w sprawie pojawia się błąd komornika który pozbawił syna zaspokojenia w toku egzekucji to moĹźna żądać naprawienia szkody od komornika. Wraz z komornikiem odpowiada równieĹź Skarb Państwa i ubezpieczyciel (umowa ubezpieczenia OC w przypadku komornika jest obowiązkowa).
Na podstawie dokumentów widzę równieĹź, Ĺźe sama egzekucja jako taka się nie zakończyła. Umorzono jedynie część dotyczącą nieruchomości. Wciąż zajęte są comiesięczne dochody dłuĹźników. Jak rozumiem do tej pory przypadały wierzycielom z wyĹźszym pierwszeństwem (takim, którzy mieli prawo wedle art. 1025 k.p.c. domagać się zaspokojenia przed synem). Na szczęście wierzytelności zasądzone prawomocnym wyrokiem przedawniają się w terminie 10 lat licząc od umorzenia egzekucji jako takiej. Zatem jeĹźeli nawet do umorzenia egzekucji dojdzie bez zaspokojenia wierzytelności syna, a syn złoĹźy nowy wniosek o kolejną egzekucję przed tym terminem – będzie on liczył się od nowa. Innymi słowy przy niewielkich staraniach przedawnienie wierzytelności synowi nie grozi. Odsetki zaś wciąż rosną. Jeden z dłuĹźników jest po pierwsze młody, a po drugie te wierzytelności są dziedziczne. Zakładam więc, Ĺźe wcześniej czy póĹşniej syn dopnie swego.
Dokładne zdiagnozowanie przyczyn niepowodzenia egzekucji nie jest niestety moĹźliwe na podstawie naszej rozmowy czy okazanych dokumentów. W tej sprawie moĹźe Państwu pomóc radca prawny, ale będzie musiał przejrzeć akta postępowania egzekucyjnego, a być moĹźe nawet odpowiednie księgi wieczyste.
Ponieważ egzekucja z nieruchomości gruntowej została umorzona, kolejna egzekucja z tej nieruchomości będzie możliwa dopiero po roku. Na podstawie prawomocnego wyroku (nakazu zapłaty) opatrzonego klauzulą wykonalności, czyli tzw.: tytułu wykonawczego można wpisać dłużnikowi na tej nieruchomości hipotekę przymusową. Tytuł wykonawczy syn na pewno ma, skoro egzekucję wszczął i prowadził. To zabezpieczy wierzytelność na przyszłość. W razie egzekucji z tej nieruchomości syn będzie spłacany w wyższej kolejności niż jakby wierzycielem hipotecznym nie był. Jednak i tu sugeruję pomoc radcy prawnego z uwagi na wysoki poziom komplikacji wniosku o wpis hipoteki oraz ocenę opłacalności stosowania tego rozwiązania w kontekście ewentualnie już wpisanych wcześniejszych hipotek.



<< powrót do listy pytań