Pro publico bono
Mam problem z sÄ siadem. Mój sÄ siad oczernia mnie wĹród innych moich sÄ siadów. Na przykĹad mówi, Ĺźe zabieram gaz, podtruwam go, zalewam ogródek itp. Mieszkam w bloku spóĹdzielczym. Co mam zrobiÄ? Czy mam zaĹoĹźyÄ sprawÄ cywilnÄ ? Ile to kosztuje? Co zrobiÄ jeĹźeli Ĺwiadkowie nie zgodzÄ siÄ na zeznania?
Sytuacja jest doĹÄ trudna, z pogranicza tego co leĹźy w zainteresowaniu prawa i tego co prawo w ogóle nie reguluje. Prawo nie reguluje np.: antypatii towarzyskich, nie nakazuje kogoĹ lubiÄ ani nie zakazuje manifestowania dezaprobaty. OczywiĹcie, jeĹźeli czyny sÄ
siada wychodzÄ
swojÄ
intensywnoĹciÄ
, nieprawdziwoĹciÄ
zarzutów, pejoratywnoĹciÄ
okreĹleÄ poza zakres dopuszczalnej krytycznej postawy bĹdzie sĹuĹźyĹo Pani prawo do obrony swojego dobrego imienia przed naruszeniem.
JeĹźeli bezprawne oczernianie rzeczywiĹcie ma miejsce, wówczas ma Pani do dyspozycji caĹÄ
paletÄ uprawnieĹ wynikajÄ
cych z naruszenia dóbr osobistych. MoĹźna ĹźÄ
daÄ tak zĹoĹźenia oĹwiadczenia, zadoĹÄuczynienie pieniÄĹźnego za krzywdÄ czy zapĹaty na cel spoĹeczny (art. 24 § 1 k.c.). Jednak aby dopiÄ
Ä swego niezbÄdne bÄdzie powództwo do sÄ
du cywilnego. Niestety nie wiadomo czy to „ostudzi” sÄ
siada, czy jeszcze bardziej go „nakrÄci”. Powództwo nie jest teĹź tanie, bo w przypadku naruszenia dóbr osobistych przewidziano opĹatÄ staĹÄ
w wysokoĹci 600zĹ (art. 26 ust.1 pkt. 3 u.k.s.c.). Bez jej poniesienia sÄ
d nie rozpozna sprawy, chyba, Ĺźe uzyskaĹaby Pani zwolnienie z kosztów sÄ
dowych.
Pocieszenie w tym, Ĺźe gdyby powództwo siÄ powiodĹo, sÄ
d najpewniej zasÄ
dzi na Pani rzecz od przeciwnika celowo poniesione koszty procesu (np.: wspomnianÄ
opĹatÄ od pozwu czy koszt zastÄpstwa radcowskiego w tym postÄpowaniu).
Przed wytoczeniem powództwa zawsze naleĹźy teĹź rozwaĹźyÄ szanse zwyciÄstwa. Bez przeprowadzenia dowodów powództwo siÄ nie powiedzie. Dowód z przesĹuchania Ĺwiadków bÄdzie w tej sprawie najprawdopodobniej najwaĹźniejszy. KaĹźdy Ĺwiadek ma obowiÄ
zek stawiÄ siÄ w sÄ
dzie i zĹoĹźyÄ zeznania, jeĹźeli zostanie przez sÄ
d wezwany. Ĺwiadek nie moĹźe wybieraÄ czy zeznawaÄ czy nie. Jednak szkoda by byĹo, aby sÄ
siedzi skonfliktowali siÄ z PaniÄ
tylko z tego powodu, Ĺźe wbrew ich woli zostali zmuszeni przez sÄ
d (na Pani wniosek) do stawiennictwa w sÄ
dzie i skĹadania zeznaĹ.
<< powrót do listy pytań