Pro publico bono

Pytanie 41

Zmarła moja bratowa a najprawdopodobniej za Ĺźycia narobiła bardzo duĹźo długów. W mieszkaniu został mój brat i ich wspólny syn. Co mają zrobić? Chodzi mi o to, Ĺźe nie chce, aby mój brat i bratanek mieli kłopoty.



Jeżeli nie ma testamentu to dziedziczenie po zmarłej będzie przebiegać według zasad przewidzianych w ustawie. Zgodnie z ustawą dziedziczyć będzie mąż (czyli brat) oraz syn (czyli bratanek).
JeĹźeli ma Pani pewność, Ĺźe długów jest więcej niĹź aktywów jakie wchodzą do spadku proponuje aby brat i bratanek odrzucili spadek. JeĹźeli jest podejrzenie, Ĺźe długów moĹźe być mniej niĹź aktywów warto przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza. Ta ostatnia instytucja zabezpiecza majątek spadkobiercy, gdyĹź przy takim przyjęciu odpowiada on za długi spadkowe jedynie do wartości tzw.: stanu czynnego spadku (którego ustalenie następuje w specjalnym postępowaniu z udziałem komornika). Generalnie przy przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza nie powinno być tak, Ĺźe zapłaci się wierzycielom zmarłego więcej niĹź samemu dostanie się ze spadku.
Trzeba teĹź pamiętać o terminie na złoĹźenie oświadczenia co do przyjęcia lub odrzucenia spadku. Zgodnie z art. 1015 § 1 k.c. termin na złoĹźenie oświadczenia wynosi 6 miesięcy od dnia w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Dla uproszczenia w tym przypadku przyjmijmy, Ĺźe ma się na to 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy. JeĹźeli oświadczenie nie zostanie złoĹźone (przed sądem lub notariuszem) wówczas skutkuje to uznaniem, Ĺźe spadkobierca przyjął spadek wprost. W takiej sytuacji jeĹźeli długi przewyĹźszą wartość spadku – spadkobierca będzie musiał „dołoĹźyć do tego interesu”.



<< powrót do listy pytań