Pro publico bono

Pytanie 71

W tym tygodniu dostaliśmy zaproszenie do notariusza. Wynikło to z inicjatywy wspólnoty mieszkaniowej, a właściwie jej zarządcy. Jesteśmy właścicielami mieszkań. W sprawie chodzi o piwnice, które w naszym bloku stanowić odrębne lokale (mają odrębne księgi wieczyste). Zarządca wspólnoty proponuje, abyśmy przejęli piwnice, na co zgadza się zresztą ich dotychczasowy właściciel. A ja nie chcę tej piwnicy, bo się boją kosztów z tym związanych.



Myślę, Ĺźe tej sprawie będzie niezbędne uzyskanie dokładniejszych danych od zarządcy wspólnoty. Z tego, co Pani mówi nie wynika jeszcze jaki wariant wymyślił zarządca wspólnoty. Być moĹźe chodzi mu o to, aby wszyscy właściciele lokali nabyli dany lokal (piwnicę) na wspólną własność, czyli stali się współwłaścicielami tej piwnicy. Wówczas rzeczywiście wzrósłby „metraĹź” kaĹźdego z właścicieli, który z kolei wyznacza wysokość obowiązkowej opłaty wnoszonej cyklicznie na rachunek wspólnoty. Jako współwłaściciele kolejnego lokalu członkowie wspólnoty musieliby nadto ponosić wspólnie ciężar podatku od nieruchomości od tego nowonabytego lokalu. Być moĹźe jednak – a z orzecznictwa Sądu najwyĹźszego wynika, Ĺźe takie rozwiązanie jest moĹźliwe – zarządca proponuje przejście tego lokalu przez wspólnotę, a nie przez właścicieli lokali. Takie rozwiązanie umoĹźliwi zarządcy wynajęcie tego lokalu w imieniu wspólnoty mieszkaniowej. Czynsz wpływałby wówczas do wspólnoty, która z tego powodu miałaby środki na pokrycie części kosztów (zarządu, sprzątania, ubezpieczenia) albo mogła by tenĹźe czynsz zapisać na rachunku funduszu remontowego. Jednak to rozwiązanie nie zmienia wiele w zakresie podatku od nieruchomości – w tym wypadku płacić musiałaby go wspólnota (a więc w rzeczywistości właściciele lokali). Jestem przekonany, Ĺźe skoro zarządca wymyślił tak nietuzinkowe rozwiązanie doskwierającego problemu piwnicy to na pewno udzieli prostej informacji o skutkach finansowych tej czynności.



<< powrót do listy pytań