Pro publico bono
Razem z rodzeĹstwem dziedziczymy po matce. Musimy podzieliÄ jakoĹ jej majÄ tek, ale nie to stanowi problem. Czy ja mogÄ to, co odziedziczyĹem, przekazaÄ Ĺźonie? ChciaĹbym wiedzieÄ, czy jeĹli ja umrÄ, zanim zostanie prawnie wyjaĹniona sytuacja z rodzeĹstwem, to udziaĹ przepadnie?
UdziaĹ w spadku jest zbywalny. Oznacza to, Ĺźe ten, komu przysĹuguje udziaĹ w spadku, moĹźe go podarowaÄ, sprzedaÄ lub inaczej zbyÄ. NaleĹźy przy tym pamiÄtaÄ o notarialnej formie umowy i to nawet jeĹźeli do spadku nie wchodzÄ
nieruchomoĹci (art. 1052 § 3 k.c.). Niezachowanie tej formy uczyni zbycie udziaĹu niewaĹźnym. UdziaĹ spadkowy jest przy tym dziedziczny. Czyli jeĹźeli po spadkodawcy umrze spadkobierca i nastÄ
pi to na przykĹad w tak krótkim odstÄpie czasu, Ĺźe spadkobierca nawet nie miaĹ szans na zajÄcie siÄ kwestiami spadkowymi, to w miejsce tego spadkobiercy wchodzÄ
jego z kolei spadkobiercy. Wówczas to w ich interesie bÄdzie leĹźeÄ podjÄcie czynnoĹci, których poprzednik podjÄ
Ĺ nie zdÄ
ĹźyĹ. W Ĺźadnym wypadku udziaĹ spadkowy nie wygasa tylko dlatego, Ĺźe uprawniony nie dopeĹniĹ przed ĹmierciÄ
jakichĹ tam formalnoĹci.
Trzeba w tym miejscu poczyniÄ jednak i takie zastrzeĹźenie, Ĺźe jeĹźeli prawa wynikajÄ
ce ze spadku nie bÄdÄ
dochodzone przez dziesiÄciolecia, ich dochodzenie moĹźe okazaÄ siÄ niemoĹźliwe w praktyce. JeĹźeli bowiem spadkobiercy nie przeprowadzili postÄpowania w sprawie nabycia lub dziaĹu spadku np. od wojny, to w przypadku ruchomoĹci czÄsto nie ma juĹź czego dzieliÄ, a nieruchomoĹci mogĹy byÄ zasiedziane przez wĹadajÄ
ce nimi osoby.
<< powrót do listy pytań