Pro publico bono

Pytanie 80

Moja siostra przekazała mężowi cały swój majątek. My jako jej rodzeństwo nie chcieliśmy zgłaszać Ĺźadnych roszczeń do tego majątku w trakcie postępowania spadkowego. Chodziło tu głównie o mieszkanie. Mój szwagier oĹźenił się jednak ponownie i niedawno zmarł. W mieszkaniu, które odziedziczył po mojej siostrze, mieszka teraz jego druga Ĺźona. Nie za bardzo nam się to podoba. Czy istnieje moĹźliwość, abyśmy mieli jeszcze prawa do majątku siostry?



JeĹźeli do dziedziczenia po siostrze powołany był na podstawie testamentu tylko i wyłącznie jej mąż, to juĹź na tym etapie rodzeństwo nie miało Ĺźadnych uprawnień. Spadkodawca mógł w tym wypadku sporządzić testament i nie uwzględniał w nim rodzeństwa, a zgodnie z przepisami (art. 991 k.c.) rodzeństwu nigdy nie słuĹźy prawo do zachowku (czyli w uproszczeniu prawo do części spadku, która powinna przypaść spadkobiercy, nawet jeśli został pominięty w testamencie).
JeĹźeli doszło jednak do dziedziczenia beztestamentowego, to przy bezdzietności siostry do dziedziczenia powołany byłby zarówno małżonek, jak i siostry oraz bracia zmarłej. Wówczas doszłoby do konieczności podziału spadku i na tym etapie rzeczywiście mogłoby dojść do uzgodnień, Ĺźe rodzeństwo w całości zrezygnuje ze swoich praw po to, aby w całości spadek wszedł do majątku wdowca (męża zmarłej).
W obu przypadkach, jeĹźeli wdowiec uzyskał dla siebie cały majątek po zmarłej, to dalszy los tego majątku pozostaje w zupełnym oderwaniu od uprawnień rodzeństwa zmarłej. Oznacza to niestety, Ĺźe po uregulowaniu spraw spadkowych po Pana siostrze, nie da się do nich w tej sytuacji wrócić i uregulować ich ponownie w odmienny sposób i to nawet wówczas, jeĹźeli nie są Państwo zadowoleni z póĹşniejszego rozwoju sytuacji.



<< powrót do listy pytań