Pro publico bono

Pytanie 152

Czy to prawda, Ĺźe syndyk masy upadłości nie moĹźe sprzedać kamienicy w częściach? My chcielibyśmy wykupić mieszkania, które od lat wynajmujemy od syndyka, ale on się nie zgadzał i twierdził, Ĺźe moĹźna kupić tylko całą kamienicę.



I tu muszę brać pod obronę syndyka. Przedmiotem obrotu w przypadku Pa?ństwa kamienicy było prawo uĹźytkowania wieczystego nieruchomości. To prawo dotyczyło całej rzeczy (nieruchomości). Przedmiotem obrotu nie mogły być poszczególne lokale, gdyĹź najprawdopodobniej nie były one wydzielone, to znaczy nie miały one w obrocie prawnym statusu samodzielnej rzeczy, która mogła by być sprzedana (w przeciwieństwie do mieszkań wydzielonych stanowiących wówczas odrębną własność).
JeĹźeli względy techniczne pozwalają uznać dany lokal za samodzielny wówczas moĹźna go wydzielić pod względem prawnym, potem załoĹźyć mu księgę wieczystą i w końcu sprzedać ten jeden wydzielony lokal, pozostawiając sobie pozostałą część kamienicy z niewydzielonymi lokalami, albo pozostałe równieĹź wydzielone przy tej okazji lokale. Ale takie działanie pociąga koszty. Tymczasem syndyk ma dbać o masę upadłości, a nie o osoby, których interesy w jakiś sposób się z tą masą wiążą, w tym na przykład o najemców lokali w kamienicy upadłego przedsiębiorcy. Z tego powodu obawiam się, Ĺźe zaangaĹźowanie środków z masy upadłości w wydzielanie mieszkań nie byłoby dopuszczalne. Co więcej powodowałoby to dla syndyka (i wierzycieli) dalsze jeszcze problemy, bo pewnie łatwiej sprzedać w jednym postępowaniu ca?łą nieruchomość, niĹź sprzedawać z niewiadomym skutkiem ileś tam mieszkań. Nigdy przecieĹź nie wiadomo, czy wszyscy najemcy wykupiliby swoje mieszkania. Syndyk tymczasem ma ułatwiać a nie utrudniać likwidację majątku.



<< powrót do listy pytań