Pro publico bono
ĹťyjÄ z bratem i ciociÄ w czteropokojowym mieszkaniu naleĹźÄ cym do TBS. Nominacja wyglÄ da w ten sposób, Ĺźe orzeczono o sposobie korzystania z lokalu, i tak jeden pokój przypada mnie, drugi cioci, a dwa bratu. W domu czasem dochodzi do awantur. Interweniuje policja. Ale ja nie mogÄ wejĹÄ do pokoju cioci, aby jej pomóc, bo nie mam nominacji na jej pokój. Ona chciaĹaby siÄ zrzec tej nominacji na mnie. Czy takie rozwiÄ zanie jest moĹźliwe?
Pewnie jest, ale czy to jest aby na pewno korzystne dla cioci? Obecnie jest bowiem trójka najemców i kaĹźdy ma prawo do odrÄbnego korzystania z któregoĹ pokoju, i jak zakĹadam, do wspólnego korzystania z kuchni, Ĺazienki i przedpokoju. JeĹźeli ciocia ma przydzielony pokój do odrÄbnego korzystania to ma prawo ĹźÄ
daÄ opuszczenia jej pokoju przez kaĹźdÄ
innÄ
osobÄ (do ochrony praw lokatora stosuje siÄ odpowiednio przepisy o ochronie wĹasnoĹci). Nie oznacza to, Ĺźe ciotka musi ĹźÄ
daÄ aby dana osoba nie przychodziĹa do jej pokoju. JeĹźeli chce zaprosiÄ Pana (swojego siostrzeĹca) albo np.: sÄ
siadkÄ to moĹźe to uczyniÄ, co znaczy, Ĺźe za jej zgodÄ
dana osoba bÄdzie mogĹa w jej pokoju przebywaÄ.
Dlatego uwaĹźam, Ĺźe lepiej nic nie zmieniaÄ.
Zmiana mogĹaby polegaÄ na tym, Ĺźe stronami umowy najmu pozostaĹby jedynie Pan i Pana brat. Ciotka, jako nie-najemca, nie byĹaby wówczas obowiÄ
zana do zapĹaty czynszu, a prawo do zamieszkiwania w jednym z dwóch „przypadajÄ
cych” Panu pokoi wywodziĹaby od Pana.
<< powrót do listy pytań