Pro publico bono
BojÄ siÄ, Ĺźe mogÄ za dĹugi teĹcia odpowiadaÄ. Mam przykĹad wĹród znajomych, Ĺźe moja koleĹźanka musi spĹacaÄ ponad 100 tys. zĹ za dĹugi swojego teĹcia. Jak mogÄ tego uniknÄ Ä? Moi teĹciowie sÄ po rozwodzie, teĹÄ najprawdopodobniej testamentu nie sporzÄ dziĹ.
Podejrzewam, Ĺźe sytuacja w przypadku koleĹźanki wyglÄ
daĹa tak, iĹź to nie ona w rzeczywistoĹci musi spĹacaÄ dĹugi teĹcia, lecz jej mÄ
Ĺź. Wiem, Ĺźe w budĹźecie domowym na jedno w sumie wychodzi, ale trzymajmy siÄ tego zaĹoĹźenia dla potrzeb niniejszego pytania.
W przypadku dziedziczenia beztestamentowego do spadkobrania z mocy ustawy powoĹane sÄ
dzieci oraz maĹĹźonek (czyli nie maĹĹźonek dziecka). W Pani przypadku, skoro teĹciowie sÄ
po rozwodzie, to byĹy maĹĹźonek teĹcia (teĹciowa) nie bÄdzie po nim dziedziczyÄ. W grÄ wchodzi zatem jedynie dziedziczenie po teĹciu przez dzieci teĹcia. Jednym z nich jest Pani mÄ
Ĺź. Taki spadkobierca moĹźe, ale nie musi dziedziczyÄ. Aby w ogóle nie dziedziczyÄ powinien on odrzuciÄ spadek. Odrzucenie spadku dokonuje siÄ poprzez oĹwiadczenie zĹoĹźone przed sÄ
dem lub notariuszem. OĹwiadczenie takie skĹada siÄ w terminie 6 miesiÄcy liczÄ
c od dnia w którym spadkobierca (mÄ
Ĺź) dowiedziaĹ siÄ o tytule swego powoĹania (przyjmijmy w uproszczeniu, Ĺźe chodzi tu o ĹmierÄ spadkodawcy czyli teĹcia).
Odrzucenie spadku swoje konsekwencje. SpadkobiercÄ, który spadek odrzuciĹ, traktuje siÄ tak jakby nie doĹźyĹ otwarcia spadku, czyli tak jakby zmarĹ przed spadkodawcÄ
. Trzeba przy tym – w Pani przypadku - uwaĹźaÄ na regulacjÄ art. 931 § 2 k.c. który stanowi, Ĺźe jeĹźeli dziecko spadkodawcy (tu: Pani mÄ
Ĺź) nie doĹźyĹo otwarcia spadku (a takÄ
fikcjÄ prawnÄ
trzeba przyjÄ
Ä przy odrzuceniu spadku przez mÄĹźa) udziaĹ spadkowy, który by temu dziecku przypadaĹ, przypada jego dzieciom, potem wnukom itd. Innymi sĹowy, odrzucenie spadku przez mÄĹźa aktualizuje prawa jego zstÄpnych (dzieci, wnuki) do spadku. Te osoby teĹź powinny spadek odrzuciÄ, jeĹźeli nie chcÄ
dziedziczyÄ.
<< powrót do listy pytań