Pro publico bono
WynajmowaĹam lokal biurowy. Ale umowa wygasĹa w zwiÄ zku z czym opuĹciĹam lokal i wróciĹam do Szczecina. Jednak moi kontrahenci z uporem wystawiajÄ mi fakturÄ za dalsze okresy najmu, mimo, Ĺźe umowa siÄ zakoĹczyĹa. W koĹcu komornik dorÄczyĹ mi nakaz zapĹaty i zawiadomienie o egzekucji. Co mam teraz zrobiÄ? Gdy wynajmowaĹam lokal to musiaĹam zmieniÄ zamki w drzwiach, czy to ma wpĹyw na sprawÄ?
Skoro nakaz zapĹaty dorÄczyĹ komornik to znaczy, Ĺźe sprawa sÄ
dowa zostaĹa juĹź prawomocnie rozstrzygniÄta, a nastÄpnie tytuĹowi wykonawczemu (tu: nakazowi zapĹaty) nadano klauzulÄ wykonalnoĹci. Pani problem nie jest wiÄc banalny, gdyĹź na toczenie sporu z kontrahentem byĹ czas przed sÄ
dem, a nie na etapie obecnie wszczÄtej egzekucji komorniczej.
OczywiĹcie nie jest teĹź tak, Ĺźe nic siÄ nie da zrobiÄ. Ale po kolei. JeĹźeli nakaz zapĹaty po raz pierwszy dotarĹ do Pani od komornika to znaczy, Ĺźe byÄ moĹźe doszĹo do naruszenia przepisów formalnych dotyczÄ
cych dorÄczeĹ, zamieszczonych w kodeksie postÄpowania cywilnego (por. art. 131 i nastÄpne k.p.c.).OtóĹź w normalnym toku wydarzeĹ nakaz zapĹaty wraz z pozwem i zaĹÄ
cznikami do pozwu powinna Pani otrzymaÄ od sÄ
du. Od nakazu zapĹaty wydanego przez sÄ
d w postÄpowaniu upominawczym sĹuĹźyĹby wtedy Pani sprzeciw, o czym zresztÄ
informuje sama treĹÄ nakazu. Taki sprzeciw wnosi siÄ do sÄ
du w terminie 2 tygodni od dorÄczenia nakazu przez sÄ
d. Wniesienie sprzeciwu powoduje, Ĺźe nakaz zapĹaty „upada”, a sÄ
d przystÄpuje do merytorycznego rozpoznania sprawy i zwykle koĹczy jÄ
wyrokiem w którym orzeka kto ma racje (np.: oddala powództwo z uwagi na zaĹźÄ
danie przez powoda czynszu za okres po wygaĹniÄciu umowy najmu). Wszystkie te „przyjemnoĹci” PaniÄ
ominÄĹy. JeĹźeli staĹo siÄ tak dlatego, Ĺźe nakaz próbowano dorÄczyÄ Pani pod nieprawidĹowym adresem wówczas moĹźna skutecznie dochodziÄ przywrócenia terminu do wniesienia sprzeciwu, co umoĹźliwi obronÄ przed roszczeniem o zapĹatÄ czynszu. JeĹźeli jednak nakaz próbowano dorÄczyÄ pod prawidĹowym adresem (ale nie dorÄczono fizycznie, np.: z uwagi na niepodjÄcie przesyĹki przez adresata pomimo jej dwukrotnego awizowania) wówczas przywrócenie terminu nie powinno siÄ udaÄ.
W Pani sytuacji przywrócenie terminu jest niezbÄdne aby uniknÄ
Ä zapĹaty. Przywrócenie przez sÄ
d terminu oznacza prawo wniesienia sprzeciwu po ustawowym terminie. Nie jest to wiÄc instytucja powszechnie i dla kaĹźdego przewidziana. Przywrócenie terminu do wniesienia przez PaniÄ
sprzeciwu moĹźe nastÄ
piÄ na Pani wniosek zĹoĹźony w sÄ
dzie który wydaĹ nakaz zapĹaty w przeciÄ
gu 7 dni (liczÄ
c od dnia wizyty komornika). We wniosku naleĹźy wykazaÄ, Ĺźe sprzeciwu w ustawowym terminie nie wniesiono bez Pani winy. NaleĹźy teĹź pamiÄtaÄ, Ĺźe wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu koniecznie naleĹźy wnieĹÄ sprzeciw od nakazu zapĹaty w którym trzeba wskazaÄ dlaczego powód nie ma racji.
Co do samego merytorycznego zakresu sporu, to moĹźliwym jest, Ĺźe powód swoje roszczenie o zapĹatÄ czynszu pomimo wygaĹniÄcia umowy najmu opiera na przekonaniu, Ĺźe jeĹźeli nie odzyskaÄ on od Pani wynajmowanych pomieszczeĹ to umowa trwa nadal. W tym sensie ma znaczenia zmiana zamków, która uniemoĹźliwia wynajmujÄ
cemu wstÄp do lokalu. Moim zdaniem taka koncepcja powoda nie byĹaby jednak nieprawidĹowa. Co prawda art. 674 k.c. wskazuje przypadek „milczÄ
cego” przedĹuĹźenia umowy, ale wymaga siÄ aby najemca rzecz nadal uĹźywaĹ, za zgodÄ
wynajmujÄ
cego, i po wygaĹniÄciu umowy najmu. Tymczasem opuszczenie lokalu uniemoĹźliwia przyjÄcie, Ĺźe Pani lokal nadal uĹźywa, i to nawet gdy lokal zostaĹ zamkniÄty, a klucz wynajmujÄ
cemu nie zostaĹ wydany. Dlatego wydaje mi siÄ, Ĺźe w sporze to Pani ma racjÄ. Oznacza to, Ĺźe kluczowym bÄdzie przywrócenie przez sÄ
d terminu, gdyĹź bez tego sĹuszne Pani argumenty nie bÄdÄ
mogĹy byÄ wziÄte pod uwagÄ.
<< powrót do listy pytań