Pro publico bono

Pytanie 75

W 2008r. razem z dwojgiem rodzeństwa nabyłem sądownie spadek po rodzicach. Mamy po 1/3 w dwóch nieruchomościach. W księgach wieczystych jesteśmy wpisani jako współwłaściciele. Ale zaczęły się między nami konflikty. Jak mamy zarządzać nieruchomościami, gdy współwłaściciele są skonfliktowani? Mój brat zajął dom i nie pozwala mi tam wchodzić, a nawet wynajął go komuś i pieniądze zabiera dla siebie.



Tu równieĹź stosuje się przepisy o współwłasności. A przepis stanowi tak: kaĹźdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli (art. 206 Kodeksu cywilnego). W Pana przypadku oznacza to, Ĺźe kaĹźdy spadkobierca ma prawo korzystać z nieruchomości, ma prawo pobierać z niej poĹźytki (np.: czynsz za wynajem), posiadać nieruchomość, ale zawsze w tym samym stopniu, co pozostali spadkobiercy, tzn. bez pokrzywdzenia Ĺźadnego z nich.
Jakiekolwiek zakłócenia w realizacji tej zasady prowadzą do powstania roszczeń. Czyli w przypadku, gdy jeden ze współspadkobierców zajął sobie nieruchomość i nie pozwala na korzystanie z niej innym, moĹźna go sądownie przymusił do zaprzestania takiej „samowolki”, a takĹźe moĹźna żądać odpowiedniego odszkodowania za naruszenie prawa do korzystania i współposiadania rzeczy. Konsekwentnie: wszelkie dochody, jakie przynosi rzecz (np.: czynsz z najmu) dzielić naleĹźy wedle udziałów. Dotyczy to jednak równieĹź nakładów na rzecz.
W przypadku zaś czynności, których przedsięwzięcie wymusza sam fakt istnienia nieruchomości (drobne naprawy, drobne konieczne remonty, koszenia, sprzątania itp.) decyduje obiektywnie istniejąca konieczność oraz „doniosłość” czynności. Przykładowo,  w przypadku powstania zimowego oblodzenia na chodniku przyległym do nieruchomości – trzeba je usunąć, bo tak stanowi przepis. Koszt usunięcia oblodzenia dzieli się na trzech, i nie sądzę aby ktoś mógł skutecznie zablokować taką czynność, albo mógł skutecznie odmówić pokrycia swojej części kosztów, nawet jeĹźeli zawsze był jej przeciwny. W przypadku większych zadań, np.: gruntownej przebudowy domu, wymagana jest juĹź jednak zgoda wszystkich współspadkobierców, gdyĹź jest to tak zwana czynność przekraczająca zakres zwykłego zarządu. Jednak jeśli tylko jeden z trzech współspadkobierców odmówi wyraĹźenia takiej zgody, pozostali współspadkobiercy mogą na podstawie art. 199 k.c. żądać rozstrzygnięcia przez sąd.
JeĹźeli zarządzanie nieruchomością wspólną jest powaĹźnie utrudnione moĹźna wystąpić na podstawie art. 203 k.c. o sądowe wyznaczenie zarządcy, który zdejmie z barków skonfliktowanych współwłaścicieli obowiązki, z którymi, z uwagi na konflikt, nie mogą sobie poradzić. Oczywiście trzeba go będzie opłacić.



<< powrót do listy pytań