Pro publico bono
W 2008r. razem z dwojgiem rodzeĹstwa nabyĹem sÄ downie spadek po rodzicach. Mam pytanie, jak wyglÄ da dziedziczenie wkĹadów bankowych? Podejrzewam, Ĺźe za moimi plecami doszĹo w tej materii do naduĹźyÄ.
KaĹźdy aktyw, a zatem np. pieniÄ dze naleĹźÄ ce do spadkodawcy wchodzÄ do spadku po nim. JeĹźeli pieniÄ dze zgromadzono na rachunku bankowym, bank bÄdÄ cy wczeĹniej dĹuĹźnikiem spadkodawcy staje siÄ dĹuĹźnikiem spadkobierców. Jednak bank nie wypĹaci Ĺrodków jedynie na podstawie ustnej deklaracji: „jestem spadkobiercÄ ”. Trzeba tu legitymowaÄ siÄ postanowieniem sÄ dowym o stwierdzeniu nabycia spadku.
Jednak naleĹźy pamiÄtaÄ przy tym, Ĺźe bank wypĹaci bez takiego postanowienia równowartoĹÄ kosztów pogrzebu zmarĹego posiadacza rachunku (spadkodawcy) takiej osobie, która przedstawi rachunki stwierdzajÄ ce wysokoĹÄ poniesionych przez niÄ kosztów pogrzebu.
Ponadto, jeĹźeli spadkodawca zĹoĹźyĹ w banku tzw.: dyspozycjÄ na wypadek Ĺmierci (art. 57 Prawa bankowego), to bank nawet do równowartoĹci dwudziestokrotnego przeciÄtnego miesiÄcznego wynagrodzenia wypĹaci zadeklarowane w tej dyspozycji kwoty wskazanej osobie (osobom). Takie kwoty nie wchodzÄ do spadku, co znaczy, Ĺźe spadkobiercy muszÄ pogodziÄ siÄ z tym, Ĺźe nie bÄdÄ mieli Ĺźadnych praw do Ĺrodków wypĹaconych przez bank na podstawie dyspozycji.
<< powrót do listy pytań