Pro publico bono
W mojej wspólnocie dziaĹa licencjonowany zarzÄ dca, który pobiera opĹaty za swoje usĹugi. JednoczeĹnie wspólnota ma teĹź zarzÄ d wyĹoniony spoĹród mieszkaĹców. Kto jest waĹźniejszy? Kto komu podlega? Kto ma reprezentowaÄ wspólnotÄ?
Wspólnota mieszkaniowa (którÄ
tworzy ogóĹ wĹaĹcicieli lokali wchodzÄ
cych w skĹad okreĹlonej nieruchomoĹci) moĹźe nabywaÄ prawa, zaciÄ
gaÄ zobowiÄ
zania, pozywaÄ i byÄ pozywana. WĹaĹciciele lokali mogÄ
w drodze umowy okreĹliÄ sposób zarzÄ
dzania nieruchomoĹciÄ
wspólnÄ
, w szczególnoĹci mogÄ
powierzyÄ go osobie fizycznej, i tak zapewne staĹo siÄ w Pana przypadku. JeĹźeli lokali jest wiÄcej niĹź 7, to ustanowienie zarzÄ
du jest konieczne. ZarzÄ
d kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej oraz reprezentuje jÄ
na zewnÄ
trz. Podejmuje on samodzielnie czynnoĹci zwykĹego zarzÄ
du (np. zleca wymianÄ Ĺźarówki), natomiast do czynnoĹci przekraczajÄ
cych ten zakres (np. do zaciÄ
gniÄcia kredytu na termomodernizacjÄ) niezbÄdna jest zgoda wĹaĹcicieli lokali. I tyle teorii.
W Pana przypadku sytuacja jest o tyle nietypowa, Ĺźe z tego, co Pan mówi, wspólnota kierowana jest przez dwa konkurencyjne oĹrodki wykonawcze. SkĹaniam siÄ ku poglÄ
dowi, Ĺźe Ĺźaden z „zarzÄ
dów” nie ma wĹadzy nad konkurentem, nikt nikomu nie podlega, nikt nie jest waĹźniejszy. JednoczeĹnie nie widzÄ powodów, dla których moĹźna byĹoby przyjÄ
Ä, Ĺźe istnienie zarzÄ
du zĹoĹźonego z czĹonków wspólnoty ubezskutecznia prawa i obowiÄ
zku licencjonowanego zarzÄ
dcy i odwrotnie. Wydaje siÄ, Ĺźe oba oĹrodki wykonawcze (skoro zostaĹy powoĹane) mogÄ
reprezentowaÄ wspólnotÄ. Generalnie sytuacja taka jest doĹÄ niekomfortowa, gdyĹź moĹźliwe jest zĹoĹźenie przez wspólnotÄ (ustami zarzÄ
du „czĹonkowskiego” i „licencjonowanego”) dwóch sprzecznych oĹwiadczeĹ czy zawarcie dwóch sprzecznych umów. JeĹźeli rzeczywiĹcie we wspólnocie dziaĹajÄ
dwa „zarzÄ
dy” to proponujÄ poĹoĹźyÄ kres takim rozstrzygniÄciom poprzez podjÄcie stosownej uchwaĹy przez wspólnotÄ (ogóĹ wĹaĹcicieli).
JednoczeĹnie najpewniej mamy tu do czynienia z sytuacjÄ
, w której zlecenie Ĺwiadczenia usĹug licencjonowanemu zarzÄ
dcy nastÄ
piĹo na podstawie umowy cywilnej. A zatem decydujÄ
ce znaczenie bÄdzie miaĹa treĹÄ tej umowy – to ona wyznacza zakres czynnoĹci, do których upowaĹźniony (i zobligowany) jest licencjonowany zarzÄ
dca. JeĹźeli uchyla siÄ od podjÄcia i przeprowadzenia jakiejĹ umówionej czynnoĹci – narusza umowÄ i naraĹźa siÄ na odpowiedzialnoĹÄ kontraktowÄ
za niewykonanie swojego obowiÄ
zku dziaĹania w imieniu wspólnoty.
<< powrót do listy pytań