Pro publico bono

Pytanie 144

Mój brat mieszka w moim mieszkaniu. To jest mieszkanie, które wynajmuję od spółdzielni. Wszystkie koszty tego mieszkania muszę regulować ja. Warunki są ciężkie. Ja jestem na rencie, Ĺźona na rencie. Brat mieszka w swoim pokoju i nie chce płacić za uĹźywanie mieszkania, mówi, Ĺźe nie ma z czego, ale wypić ma za co. Ponadto lokal niszczy, wraca póĹşno w nocy, budzi dzieci, itp. Nie stać mnie na utrzymanie brata. Tym bardziej, Ĺźe stał się konfliktowy. Mamy teĹź dziecko niepełnosprawne i jest nam ciężko. Co mogę zrobić?



Zgodnie z art. 13 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego, współlokator moĹźe wytoczyć powództwo o nakazanie przez sąd eksmisji innego współlokatora tego samego lokalu, jeĹźeli ten swoim rażąco nagannym postępowaniem uniemoĹźliwia wspólne zamieszkiwanie. Ze względu na zachowanie Pańskiego brata moĹźe Pan zwrócić się do sądu z takim powództwem.
NiezaleĹźnie od tego moĹźe Pan domagać się eksmisji brata równieĹź na podstawie tzw. skargi windykacyjnej (art. 222 § 1 k.c.), jako, Ĺźe do ochrony praw najemcy stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie własności. Zakładam przy tym, Ĺźe brat nie ma Ĺźadnego prawa do lokalu, po prostu faktycznie zamieszkuje w lokalu przez Pana wynajmowanym.
Natomiast na podstawie art. 6881 k.c. moĹźe Pan domagać się na zasadzie regresu zapłaty od brata zaległego czynszu. Zgodnie z tym przepisem, za zapłatę czynszu i innych naleĹźnych opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale zamieszkujące z nim osoby pełnoletnie. Jeśli jest Pan w stanie wykazać, za pomocą odpowiednich dokumentów, Ĺźe wyłącznie Pan uiszczał czynsz za mieszkanie, przysługuje Panu roszczenie do brata o zwrot przypadającej na niego części czynszu. Dotyczy to jednak tylko opłat za ostatnie 3 lata, poniewaĹź wcześniejsze opłaty uległy juĹź przedawnieniu, zgodnie z art. 118 k.c.



<< powrót do listy pytań