Pro publico bono

Pytanie 15

Chodzi mi o spadek. Umarła moja Ĺźona. Potem jej córka z pierwszego małżeństwa zrzekła się u notariusza praw do spadku. Ja za to jej zapłaciłem jeszcze w jego kancelarii. Myślałem, Ĺźe to wystarczy aby cały spadek po Ĺźonie przypadł mi. Ale zamiast tego dzieci tej córki chcą teraz spadku. Co gorsze sąd im go w części przyznał. Moja apelacja została oddalona przez Sąd Okręgowy. Proszę o pomoc.



Z oświadczenia notarialnego wynika, Ĺźe doszło do odrzucenia spadku przez córkę zmarłej. Niestety zgodnie z przepisami ten kto spadek odrzucił traktowany jest tak, jakby nie doĹźył śmierci spadkodawcy. To z kolei oznacza, iĹź rzeczywiście w miejsce odrzucającego spadek wstępują jego spadkobiercy (tu: dzieci). W tym sensie orzeczenia Sądów są poprawne, chociaĹź w sprawach o stwierdzenie nabycia spadku słuĹźy Panu skarga kasacyjna i zawsze moĹźna z niej skorzystać. Nie przypuszczam jednak aby miała duĹźe szanse powodzenia.
Wygląda jednak na to, Ĺźe doszło do niezrozumienia przez notariusza intencji Pana i pasierbicy. Chodziło przecieĹź o to, aby w zamian za zapłatę część spadku przypadająca na pasierbicę przypadła Panu. Za to przecieĹź Pan zapłacił. Z tego wynika, Ĺźe notariusz powinien raczej sporządzić umowę zbycia spadku (moĹźliwe to było po przyjęciu spadku przez pasierbicę), a nie oświadczenie o odrzuceniu spadku (prowadzące do przyjęcia spadku przez jej dzieci). Nie widzę sensu płacenia komuś za odrzucenie spadku. JeĹźeli uda się wykazać nieprawidłowość postępowania notariusza, które doprowadziło do pozbawienia Pana części spadku, notariusz będzie ponosić za to wobec Pana odpowiedzialność.



<< powrót do listy pytań