Pro publico bono

Pytanie 48

Przepracowałem 25 lat. Obecnie jestem na rencie z uwagi na zwyrodnienia ortopedyczne. Wcześniej w pracy miałem wypadek. Winę za to ponosi pracodawca, co zostało stwierdzone. Zamierzam kontynuować walkę o uzyskanie renty uzupełniającej związanej z wypadkiem przy pracy. Czy mam szansę na wygraną? Inny prawnik powiedział mi, Ĺźe roszczenia przedawniają się po 3 latach o czym mówi art. 118 k.c.



Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Skoro obecnie pobiera Pan rentę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z uwagi na niezdolność do pracy z ogólnego stanu zdrowia, oznaczać to moĹźe, Ĺźe renta ta jest i byłaby naleĹźna Panu równieĹź i wówczas, gdyby wypadek nie zaszedł. Mogłoby być bowiem tak, Ĺźe niezaleĹźnie od wypadku, w Pana organizmie i tak zaszłyby zmiany zwyrodnieniowe.
Niestety jednoznaczność w powyższym zakresie jest niezbędna dla zajęcia jednoznacznego stanowiska. O stanie Pana zdrowia i konsekwencjach wypadku orzec może jedynie lekarz.
Tymczasem aby skutecznie domagać się renty uzupełniającej naleĹźy wykazać, Ĺźe wypadek, za który odpowiada sprawca szkody (tu : pracodawca) spowodował spadek przychodów, które osiągnąłby Pan, gdyby wypadku nie było i to nawet po uwzględnieniu renty obecnie otrzymywanej od ZUS. Renta uzupełniająca moĹźe być teĹź naleĹźna równieĹź i wtedy gdyby wypadek stale powiększył Pana potrzeby (np.: spowodować konieczność zaĹźywania określonych leków).
Ponownie podkreślając niemoĹźność zajęcia w chwili obecnej jednoznacznego stanowiska pozwolę sobie, w oparciu o doświadczenie wyniesione z licznych procesów cywilnych, zaryzykować twierdzenie, iĹź jest szansa, Ĺźe wypadek w jakimś stopniu wpłynął, podobnie jak inne choroby współistniejące, na Pana obecne zdolności zarobkowe. Lekarze często podkreślają, Ĺźe zdiagnozowane zwyrodnienia są zainicjowane lub przyspieszane na skutek wypadku. JeĹźeli renta z ZUS nie pokrywa w pełni utraconych zdolności zarobkowych – warto próbować dochodzić roszczeń.
JeĹźeli chodzi o przedawnienie roszczeń, to niestety prawnik wprowadził Pana w błąd. Rzeczywiście art. 118 k.c. wysławia przepisy regulujące przedawnienie, ale ten akurat przepis ma zastosowanie w zupełnie innych przypadkach (np.: do przedawnienia roszczeń o zaległe raty rentowe, ale nie do roszczenia o ustanowienie renty jako takiej). W Pana sprawie zastosowanie znajduje art. 4421 § 3 k.c. Zgodnie z tą regulacją termin przedawnienia jest równieĹź trzyletni, ale zupełnie inaczej się go liczy. Roszczenie dotyczące szkód osobowych nie moĹźe przedawnić się wcześniej niĹź z upływem trzech lat od dnia w której poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Zazwyczaj więc termin ten nie liczy się przy szkodach na osobie od wypadku, lecz od ujawnienia się jego skutków, co następuje dopiero po pewnym czasie (np.: po zakończeniu leczenia, czasem nawet po zakończeniu rehabilitacji). Co więcej, jeĹźeli wypadek nastąpił na skutek przestępczego naraĹźenia na utratę Ĺźycia i zdrowia (art. 220 § 1 k.k.) wówczas w oparciu o art. 4421 § 2 k.c. termin przedawnienia roszczenia wynosi 20 lat od chwili czynu.



<< powrót do listy pytań