Pro publico bono
PozwaĹem sÄ siada do sÄ du, który wyzwaĹ mnie miÄdzy innymi od „poĹamaĹców”. Mam pierwsza grupÄ inwalidzkÄ , ale nie mogÄ pozwoliÄ siÄ obraĹźaÄ. SÄ d przyznaĹ mu peĹnomocnika. A jak ja mam siÄ broniÄ, aby sÄ d uwierzyĹ, Ĺźe zostaĹem skrzywdzony?. Ĺwiadkiem naruszenia moich dóbr osobistych byĹa moja Ĺźona.
PeĹnomocnika z urzÄdu sÄ
d przyznaje w wyjÄ
tkowo trudnej sytuacji materialnej, na wniosek danej strony i po uprzednim zwolnieniu jej (równieĹź na wniosek) z obowiÄ
zku ponoszenia kosztów sÄ
dowych. Oznacza to, Ĺźe sÄ
siad takie dwa wnioski zĹoĹźyĹ, uzasadniĹ je a sÄ
d daĹ mu wiarÄ. Nie oznacza to automatycznie, Ĺźe sÄ
d kieruje siÄ zapewnieniem naleĹźytej ochrony jedynie pozwanemu sÄ
siadowi, siĹÄ
rzeczy kosztem interesu powoda. SÄ
d ustanawiajÄ
c peĹnomocnika z urzÄdu wcale nie przesÄ
dza kto ma racjÄ w sporze. Nie wiemy wiÄc jeszcze jak sprawa siÄ zakoĹczy, ani komu sÄ
d ostatecznie da wiarÄ.
Raczej na pewno sÄ
d nie przyjmie za udowodnione to, co opisaĹ Pan w pismach do sÄ
du jedynie na podstawie lektury tych pism. TreĹÄ pism procesowych jedynie informuje sÄ
d jakie – zdaniem autora pisma – zdarzenia miaĹy miejsce. TreĹÄ pisma procesowego nie jest dowodem na to, Ĺźe opisana w nim sytuacja w rzeczywistoĹci zaistniaĹa. Dlatego teĹź, poza pismami do sÄ
du, musi Pan wykazaÄ dowodami, Ĺźe doszĹo do naruszenia Pana dóbr osobistych. Na pewno moĹźe Pan zgĹosiÄ wniosek dowodowy na okolicznoĹÄ przebiegu zdarzeĹ podczas których doszĹo do wyzwisk. Proponuje, aby wnioskowaĹ Pan o przesĹuchanie Ĺwiadka (w postaci Pana maĹĹźonki) oraz o przesĹuchanie powoda (siebie samego). JeĹźeli Ĺwiadkowie oraz Pan – sĹuchany w sÄ
dzie jako powód – potwierdzÄ
, Ĺźe Pana dobra osobiste zostaĹy naruszone sÄ
d bÄdzie mógĹ uwzglÄdniÄ Pana roszczenie.
<< powrót do listy pytań