Pro publico bono
Mój mÄ Ĺź zmarĹ, z maĹĹźeĹstwa mamy córkÄ. Razem z mÄĹźem przepisaliĹmy na jednÄ z córek mieszkanie i w akcie notarialnym zastrzegliĹmy sobie sĹuĹźebnoĹÄ mieszkania. Formalnie odbyĹo siÄ to na podstawie umowy sprzedaĹźy, ale pomimo tego, Ĺźe akt notarialny wzmiankuje sprzedaĹź w istocie byĹa to darowizna. Córka nigdy nic nam nie zapĹaciĹa. Po Ĺmierci mÄĹźa ja zgodziĹam siÄ na wykreĹlenie mojej sĹuĹźebnoĹci, ale nie dlatego, Ĺźe nie chciaĹam tam mieszkaÄ, ale tylko po to aby córka mogĹa wziÄ Ä kredyt zabezpieczony hipotekÄ . Nie wiem czy dobrze zrobiĹam? Co bÄdzie jeĹźeli córka okaĹźe siÄ niewdziÄczna? Córka obiecaĹa, Ĺźe zapewni mi dach nad gĹowÄ , ale nie wiem czy siÄ z obietnicy wywiÄ Ĺźe.
To, Ĺźe dotychczas znaczÄ
co pomogĹa Pani córce moĹźna zapisaÄ do Pani zasĹug. Pomoc córce wiÄ
zaĹa siÄ doĹÄ daleko idÄ
cym uszczupleniem swoich wĹasnych praw. I tak darowizna (nazwana u notariusza: „umowÄ
sprzedaĹźy”) spowodowaĹa wyjĹcie z PaĹstwa majÄ
tku do majÄ
tku córki darowanej nieruchomoĹci. PóĹşniejsza dobrowolna rezygnacja ze sĹuĹźebnoĹci spowodowaĹa, Ĺźe obecnie nie przysĹuguje Pani prawo zamieszkiwania we wczeĹniej podarowanej nieruchomoĹci. Takie sÄ
konsekwencje Pani wyboru. W Ĺźadnym stopniu nie ganiÄ Pani postÄpowania, wskazujÄ jedynie, Ĺźe nierozĹÄ
cznie wiÄ
Ĺźe siÄ ono z uszczupleniem Pani moĹźliwoĹci prawnych w zakresie dbaĹoĹci o swój wĹasny interes.
Obietnica córki moĹźe byÄ potraktowana dwojako – albo jako oĹwiadczenie zmierzajÄ
ce do zawarcia jakiejĹ umowy z PaniÄ
albo jako forma zwykĹego rodzinnego wsparcia, którego czĹonkowie rodziny z natury rzeczy sobie wzajemnie udzielajÄ
. W drugim przypadku nie da siÄ takiej obietnicy nadaÄ treĹci normatywnych, czyli innymi sĹowy nie da siÄ na podstawie takiej obietnicy skutecznie wyegzekwowaÄ od córki (w razie konfliktu) realizacji obietnicy: np. znalezienia i opĹacenia jakiegoĹ lokum.
Zapewne córka winna jest Pani wiele, ale dĹug ten niekoniecznie musi prowadziÄ do powstania roszczeĹ prawnych. SkĹaniam siÄ do poglÄ
du, iĹź moĹźe to byÄ dĹug natury moralnej.
Natomiast w przypadku raĹźÄ
cej niewdziÄcznoĹci córki istnieje oczywiĹcie moĹźliwoĹÄ odwoĹania darowizny. BiorÄ
c pod uwagÄ przedstawione okolicznoĹci faktyczne mogÄ stwierdziÄ, Ĺźe na przykĹad próba eksmisji Pani przez córkÄ z zajmowanej a podarowanej nieruchomoĹci, choÄ formalnie poprawna (gdyĹź nie sĹuĹźy Pani prawo do korzystania z tej nieruchomoĹci) powinna byÄ uznana za przejaw takiej raĹźÄ
cej niewdziÄcznoĹci. OdwoĹanie darowizny w takiej sytuacji nie spowoduje powrotnego przejĹcia wĹasnoĹci caĹej nieruchomoĹci na PaniÄ
, gdyĹź pamiÄtaÄ naleĹźy, Ĺźe darowizny dokonali oboje maĹĹźonkowie. PowyĹźsza uwaga poczyniona jest przy zaĹoĹźeniu, Ĺźe nie bÄdzie wÄ
tpliwoĹci co do tego, Ĺźe nieruchomoĹÄ zostaĹa podarowana, a zapis w umowie co do jej sprzedaĹźy jest fikcyjny (por. art. 83 § 1 zd. 2 k.c.).
<< powrót do listy pytań